
To danie jest wprost idealne na Boże Narodzenie. Nie dość, że jego główne składniki czyli indyk i żurawina niezaprzeczalnie kojarzą się ze Świętami to jeszcze jest tak proste w przygotowaniu, że będziecie zaskoczeni, iż tak imponujący efekt można osiągnąć tak niewielkim nakładem pracy. Cały sekret sukcesu tej potrawy tkwi w zbalasowaniu smaków sosu. Całą resztę wykona za nas czas i piekarnik.
Ja użyłam do tej potrawy w 100% naturalnego soku żurawinowego, niesłodzonego. Jeśli będzie chcieli zastąpić go sokiem z kartonu, należy zmniejszyć ilość miodu, gdyż soki w kartonach z reguły już cukier zawierają.
Składniki na 4 porcje:
- 4-5 szt golonek z indyka
- 1,5 szkl soku żurawinowego, naturalnego i niesłodzonego
- 1 szkl wody
- 0,5 szkl miodu
- 5 szlotek, przekrojonych na pół
- 2 cm kawałek świeżego imbiru, starty na drobnej tarce
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 0,5 papryczki chili
- 2 gwiazdki anyżu
- 4 goździki
- 5 kulek ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
- 1 łyżka sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki dżemu wiśniowego
- 1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- sól, pieprz
- olej
- garść kulek żurawiny (u mnie mrożonej)
-
Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni C, grzanie góra- dół.
Golonki z indyka przyprawić obficie solą i pieprzem.
Na dużej patelni rozgrzać 2 łyżki oleju. Obsmażyć golonki ze wszystkich stron na złoty kolor. Przełożyć do naczynia do zapiekania.
W rondelku przygotować sos: wlać sok żurawinowy, wodę miód. Dodać imbir, czosnek, chili (sprawdzić ostrość- moja była dość ostra więc wystarczyło pół papryczki), anyż, goździki, ziele angielskie, pieprz i sos sojowy. Chwilę pogotować, aby składniki się połączyły.
Ciepłym sosem zalać golonki. Sos powinien sięgać mniej więcej do połowy mięsa. Dodać szalotki, które rozłożyć po bokach mięsa.
Naczynie przykryć pokrywką lub folią aluminiową. Golonki piec ok 1,5 godz. w połowie czasu pieczenia odwrócić je na drugą stronę.
Po ok 1,5 godz mięso powinno być miękkie i odchodzić swobodnie od kości.
Wyjąć mięso z sosu i odłożyć na ogrzany półmisek. Trzymać w cieple.
Do rondelka zlać część sosu. Dodać kulki żurawiny i chwilę pogotować, aż owoce lekko się rozpadną, puszczą sok, a sos lekko odparuje. Dodać 2-3 łyżki dżemu wiśniowego. Sos powinien być słodko-cierpki z pikantną nutą. Sprawdzić balans smaków i ewentualnie jeszcze doprawić.
W małej miseczce rozmieszać mąkę ziemniaczaną z odrobiną wody. Dodać do sosu i chwilę pogotować aż zgęstnieje.
Sosem polać mięso. Podawać z puree ziemniaczanym lub selerowym, albo z ryżem.
Smacznego!