
To jedno z tych dań, które robi się szybko i przyjemnie i które rodzina zjada z apetytem. Dodatkowo wszystko mieści się na jednej dużej patelni więc i zmywanie mamy ograniczone do minimum. Czego chcieć więcej? Często robię ten makaron moim dzieciom, a odkąd zaczęłam dodawać boczek to i mój mąż zjada to danie ze smakiem 🙂
Składniki na 3-4 porcje
- ok 300-400 gramów spaghetti
- 200 gramów brokułów, różyczki osobno, łodyżki pokroić w cienkie plasterki
- 1 cebula, drobno posiekana
- 3-4 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 250 gramów serka mascarpone
- 2 garście szpinaku baby
- 200 gramów boczku wędzonego, pokrojonego w cienkie paseczki
- 20 gramów orzeszków pinii, uprażonych na suchej patelni
- 1/2 łyżki oleju
- 1/2 łyżki masła
- 3/4 szklanki mrożonego groszku, przelać go ciepłą wodą i odsączyć na sicie
- tarty parmezan, do wykończenia dania
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
-
W małym garnku zagotować wodę z odrobiną soli. Zblanszować brokuły przez 2-3 minuty aż lekko zmiękną, ale wciąż pozostaną jędrne. Odcedzić i zahartować zimną wodą. Odstawić na bok.
Na dużej patelni rozgrzać olej i masło.
Wrzucić cebulę i smażyć chwilę. Dodać boczek i smażyć wszystko razem aż cebula zmięknie, a boczek stanie się chrupiący. Jeżeli podczas smażenia z boczku wytopi się bardzo dużo tłuszczu- odlać część do osobnego naczynia.
W dużym garnku zagotować wodę na makaron. Osolić. Spaghetti gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu, pamiętając aby makaron pozostał al dente.
Na patelnię z cebulą i boczkiem wrzucić czosnek i chwilkę przesmażyć.
Dodać serek mascarpone i wymieszać go dokładnie z zawartością patelni. Dolać tyle wody z gotującego się makaronu, aby sos nie był zbyt gęsty.
Dodać brokuły i groszek i wszystko dokładnie wymieszać. Chwilę gotować, aby brokuły zmiękły a groszek zagrzał się w środku. W razie konieczności rozrzedzać sos wodą z gotującego się makaronu.
Na koniec wrzucić do sosu szpinak i wymieszać wszystko dokładnie.
Sos doprawić solą, pieprzem i świeżo tartą gałką muszkatołową.
Odcedzić makaron zachowując trochę wody, na wypadek, gdyby sos wymagał jeszcze rozluźnienia.
Wrzucić makaron na patelnię i wymieszać go dokładnie z sosem. Dodać ewentualnie jeszcze trochę wody z makaronu.
Makaron posypać z wierzchu uprażonymi orzeszkami pinii i tartym parmezanem.
Smacznego!
Zrobiłam już dwa razy – super! Polecam!