
Czasami bezsenna noc okazuje się prawdziwym błogosławieństwem. Właśnie podczas jednej z takich nocy przyszedł mi do głowy pomysł na to danie. Następnego dnia kupiłam kapustę i od razu je przygotowałam. Smak był jeszcze lepszy niż moje wyobrażenie o nim.
Nie podaję dokładnych proporcji, gdyż można tu swobodnie improwizować i bawić się dodatkami. Dodajcie ich tyle, ile lubicie. Smacznego! Po prostu 🙂
Składniki na 1 porcję
- 1 plaster kapusty czerwonej o szerokości 1,5 cm-2 cm
- 1 łyżka oliwy
- feta
- pistacje
- pestki granata
- kolendra świeża
- segmenty z pomarańczy
- szczypta soli
- 1 and 1/2 łyżki oliwy
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka soku z pomarańczy
- 1 łyżeczka harissy
- szczypta soli
- szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
-
W słoiczku wymieszać składniki na dressing.
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy. Ułożyć plaster kapusty. Lekko posolić.
Smażyć na średnim ogniu przez 5-7 minut z każdej strony, aż kapusta ładnie się przysmaży i zmięknie. W czasie smażenia dodać odrobinę wody, co spowoduje, że kapusta szybciej zmięknie.
Kapustę przełożyć na talerz i jeszcze gorącą polać dressingiem. Odstawić na minutę, aby dressing dokładnie wniknął między liście.
Kapustę udekorować segmentami z pomarańczy, posypać fetą, pestkami granatu, pistacjami.
Doprawić odrobiną świeżo zmielonego pieprzu.
Całość posypać listkami kolendry i serwować.
Smacznego!
Looks and sounds very delicious. I love all the ingredients you used. Have never used harissa in a dressing, I have to try that.