Właściwie powinnam nazwać to danie "hummus potrójnie marchewkowy", bo ta prosta przystawka jest prawdziwą pochwałą tego warzywa. Marchewka występuje tu aż w trzech postaciach: pieczona w postaci pasty, karmelizowana oraz w formie nasion, które były inspiracją do stworzenia tego dania.
Nasiona marchwi nie są zbyt popularnym składnikiem w codziennej kuchni. Przyznam szczerze, że ja spotkałam się z nimi po raz pierwszy, dzięki firmie Dary Natury.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że te niepozorne ziarenka nie tylko posiadają mnóstwo cennych właściwości (wzmacniają pracę wątroby, łagodzą problemy trawienne, poprawiają pracę jelit i nerek), lecz są po prostu smaczne i można je z powodzeniem wykorzystać w gotowaniu.
Najbardziej popularny i łatwy do przygotowania jest napar – w postaci pysznej i pachnącej herbatki. Ma ona wówczas delikatny, lekko słodkawy smak i odprężający aromat. Suche nasiona są natomiast świetnym dodatkiem do zup i sałatek. Ja postanowiłam podsmażyć je nieco na maśle z dodatkiem miodu, na którym wcześniej karmelizowałam marchewkę. Już po chwili ze zwykłych, pozornie nieciekawych suchych nasion dostałam pyszną, aromatyczną i chrupiącą posypkę, która stanowiła znakomity kontrast dla mojej kremowej pasty z marchwi i ciecierzycy.
Oczywiście jeśli nie macie tych nasion to możecie z powodzeniem zastąpić je jakimś innym chrupiącym dodatkiem: prażonymi pestkami słonecznika, dyni lub ziarnami sezamu.
Składniki na spory talerz hummusu.
- ok 200 gramów ciecierzycy z puszki, bez zalewy
- ok 200 gramów marchwi
- 1 ząbek czosnku
- 3-4 łyżki pasty tahini
- 1/2 cytryny, sok wyciśnięty
- sól do smaku
- małe marchewki do dekoracji
- 2 łyżki masła
- 1/2 łyżki miodu
- 1-2 łyżki nasion marchwi
- 1-2 łyżki oleju
- 1 łyżeczka kuminu mielonego
- zimna woda
- oliwa z oliwek, do wykończenia dania
-
Nagrzać piekarnik do 200 stopni C. Grzanie góra - dół
Obraną marchew ułożyć płasko na blasze. Skropić ją olejem, posypać lekko solą. Wstawić do piekarnika i piec do miękkości, ok 30-40 minut. Lekko przestudzić.
Do pojemnika robota wsypać odsączoną ciecierzycę. Dodać ząbek czosnku i krótko zmiksować. Dodać pokrojoną na mniejsze kawałki upieczoną marchew i pastę tahini oraz sok z cytryny. Zmiksować wszystko na gładką masę dodając w trakcie blendowania tyle zimnej wody, aby pasta miała aksamitną i niezbyt zbitą konsystencję.
Doprawić solą i kuminem. Jeszcze raz wszystko krótko zblendować.
Na patelni rozgrzać masło. Wsypać mini marchewki i smażyć, obracając je często, aż ładnie się przyrumienią i zmiękną w środku.
Pod koniec smażenia dodać miód i potrząsając patelnią obtoczyć marchewki w maśle z miodem.
Marchewki przesunąć na brzeg patelni. Dodać jeszcze odrobinę masła i wrzucić nasiona marchwi. Chwilę przemieszać je, aby pokryły się tłuszczem i miodem. Smażyć krótko aż będą chrupiące.
Hummus rozsmarować na talerzu. Ułożyć na wierzchu karmelizowane marchewki oraz prażone nasiona marchwi.
Skropić oliwą i podawać. Serwować z pitą, krakersami lub ulubionym pieczywem.
Smacznego!
