
Naprawdę nie lubię jesieni. Nie lubię tego, że lato już minęło, że dni są coraz krótsze, że kiedy wstaję rano to jest ciemno, że zimno i że pada. No nie lubię i już.
Tak naprawdę jedynym aspektem jesieni, na który szczerze się cieszę i na który czekam, jest bogactwo cudownych smaków na targu z królową dynią na czele.
Dynię uwielbiam za jej kształty i kolory, ale przede wszystkim za jej wszechstronność. Można z niej zrobić chyba wszystko : zupy, curry, sosy, placki, naleśniki, desery, kremy, smarowidła do chleba- ogranicza nas jedynie wyobraźnia. Jest świetna zarówno na słodko jak i w wersji wytrawnej. Cudowna do pieczenia, gotowania, mrożenia- po prostu idealna.
No przyznam, że ta dynia trochę tę jesień ratuje 🙂 Zwłaszcza, w taki dzień jak dziś, kiedy od rana szaro, buro i pada.
Te proste kluseczki zdecydowanie poprawiły nam nastój. Są łatwe w przygotowaniu, nie wymagają ani zbyt wiele pracy, ani czasu- zwłaszcza, jeśli macie gotowe puree z dyni. Kluseczki można podać zaraz po ugotowaniu, jednak szczerze polecam obsmażenie ich potem na maśle, dzięki czemu nabierają orzechowego smaku i cudownej chrupkości. Niebo w gębie, że się tak wyrażę 🙂
Składniki na 2-3 porcje
- 200 gramów puree z dyni
- 200 gramów twarogu półtłustego
- ok 1 szklanka mąki pszenej (ilość zależy od wilgotności puree z dyni, moje było dość suche) + odrobina do podsypania blatu
- 4 łyżeczki brązowego cukru (można dodać więcej jesli kluski mają być wyraźnie słodkie)
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 1/4 łyżeczki cynamonu + odrobina do dekoracji
- 1/8 łyżeczki mielonych goździków
- skórka z 1/2 pomarańczy, starta na tarce o drobnych oczkach
- szczypta soli
- cukier puder do dekoracji
- sok z 1/2 pomarańczy
- 2 łyżki miodu
- 4 śliwki pokrojone na ćwiartki
- 2 łyżki mrożonej żurawiny
-
Przygotowanie potrawy rozpocząć od sosu. W rondelku podgrzać sok z połowy pomarańczy. Dodać 2 łyżki miodu i owoce. Podgrzewać na niewielkim ogniu aż owoce zmiękną, a sos lekko zgęstnieje. Odstawić na bok.
W dużym garnku zagotować wodę. Osolić.
Twaróg przecisnąć przez praskę i w dużej misce wymieszać z puree z dyni. Jeśli macie dynię świeżo upieczoną, to po ostudzeniu i zdjęciu skórki przeciśnijcie ją przez praskę razem z twarogiem.
Do masy dodać cukier, jajko, żółtko, przyprawy i skórkę z pomarańczy.
Dodać część mąki i zacząć wyrabiać ciasto, dodając resztę mąki w trakcie, w zależności od potrzeb. Ciasto powinno być jednolite i lekko klejące. Nie dodawać zbyt dużo mąki, aby ciasto nie było twarde. W przypadku wątpliwości, czy konsystencja jest odpowiednia można odkroić kawałek ciasta i wrzucić na wrzątek. Gotować ok 3 minuty i sprawdzić czy kluseczka się nie rozpadła.
Masę wyłożyć na oproszony mąką blat i uformować podłużny wałek.
Wykroić ukośne kluseczki.
Wrzucać ja na gotującą wodę partami, uważając aby się nie skleiły i nie przywarły do dna. Od momentu kiedy wypłyną na powierzchnię wody, gotować ok 1-1,5 minuty. Wyjąć łyżką cedzakową i ułożyć na talerzu, aby nie nachodziły na siebie.
Na patelni rozgrzać masło. Wrzucić kluseczki i zrumienić ze wszystkich stron.
Kluseczki wyłożyć na talerz, oprószyć cukrem pudrem i cynamonem.
Podawać gorące z dodatkiem gorącego sosu śliwkowo- żurawinowego.
Smacznego!